W kończącym się tygodniu po raz trzeci odbył się Kongres Kultury Regionów. Spotkanie organizowane przez MCK Sokół w Nowym Sączu przyciągnęło setki uczestników, dla których dziedzictwo niematerialne jest istotną częścią kultury, a w wielu przypadkach także ważną częścią życia. III KKR odbywał się pod hasłem NOWORODAK, czyli transmisyjna płodność dziedzictwa i jego głównym tematem była różnorodność, zmiana i wielokulturowość – także wewnątrz regionów.
Pnioki, krzoki i ptoki, czyli równi i równiejsi w regionach
Podstawą rozmów o mieszkańcach i gościach był podział na pnioki, krzoki i ptoki. Funkcjonujący na Sądecczyźnie porządek dzieli ludzi na pnioki – mieszkających w danym miejscu od pokoleń, krzoki – kolejne pokolenie osób przybyłych, które już zżyło się ze wspólnotą oraz ptoki – przybyszów z innych regionów mieszkających obecnie w tej społeczności. Już sam podział w pewnym sensie wartościuje ludzi, na pierwszym miejscu stawiając pnioki i uznając ich za ważniejszych we wspólnocie. Ale czy tak jest w rzeczywistości?
Właśnie takie wydarzenia jak Kongres uświadamiają nam, że nie należy z góry przekreślać tych, którzy znaleźli się u nas zrządzeniem losu. Nie należy także wynosić ponad wszystkich tych, którzy mieszkają gdzieś od wielu lat. Ptoki wnoszą wiele do naszego społeczeństwa: ciekawi ludzie, nowe kultury, inne spojrzenie na różne sprawy może dać dodatkową wartość temu, co nasze i swojskie. Zamykanie się na drugiego człowieka i niechęć do poznawania go nigdy nie przynosi nic dobrego. „Wpuszczanie” nowych do mniejszych społeczności powinno wiązać się z obopólnym szacunkiem do drugiego oraz z zainteresowaniem, nie ze strachem czy agresją.
Dziedzictwo niematerialne jest ważne – nie tylko dla Ciebie
Osoby działające w dziedzinie dziedzictwa niematerialnego nie mają łatwego zadania. Choć ich działalność jest potrzebna i bardzo wysoko ceniona często spotykają się z nieprzychylnymi opiniami lub niezrozumieniem ze strony innych. Jest to mozolna i męcząca praca, której celem jest utrwalanie, zachowanie, upowszechnianie kultury i tradycji. Nie wiąże się z bezpośrednim zarabianiem pieniędzy czy podwyższaniem standardu życia – bezpośrednim, ponieważ pośrednio przyczynia się do tego bardzo mocno.
Kongres Kultury Regionów przypomina, że to, co robisz jest ważne – nie tylko dla Ciebie, ale dla całego społeczeństwa w węższym i szerszym znaczeniu. Choć w codziennej pracy można czasem zwątpić w jej sens i stracić motywację to właśnie tu na nowo odkrywa się chęci i powody, dla których wciąż się chce. Podczas tego wydarzenia można spotkać osoby z całej Polski zafascynowane kulturą ludową swojego regionu, odszukujące pozostałości folkloru na swoich ziemiach, działające w zespołach, stowarzyszeniach czy instytucjach zajmujących się tą dziedziną. Spotkania z ekspertami, naukowcami, doświadczonymi profesjonalistami sprawiają, że każdy wyjeżdżający ma głowę pełną pomysłów do realizacji w dalszej pracy. Nawet jeśli wymaga ona dalszego zmagania się z przeciwnościami losu.
A przede wszystkim: bezcenne spotkania, rozmowy i wymiana doświadczeń
Kongres Kultury Regionów to przede wszystkim ludzie. Wszystko, co dzieje się na wykładach, warsztatach i wydarzeniach zbliża nas do drugiego i pozwala lepiej go zrozumieć. Gdzieś między Nowym Sączem a Rytrem zostawiamy uprzedzenia, negatywne emocje i zniechęcenie. Czerpiemy z wspólnych doświadczeń, dzielimy się tym, co wiemy, pomagamy sobie zrozumieć otaczającą rzeczywistość. I to jest największa wartość tego Kongresu. Ludzie, których poznajemy, relacje, które nawiązujemy i współprace, które zostają rozpoczęte. Warto te kilka październikowych dni spędzić w urokliwych małopolskich miasteczkach i wspólnie zatroszczyć się o przyszłość dziedzictwa niematerialnego.
Więcej informacji, zdjęć i innych materiałów na oficjalnej stronie Kongresu.