Szklane bombki, bezpieczne sztuczne światełka i plastikowe łańcuchy – z tym kojarzą się nam współczesne choinki oraz świąteczne stroiki. Jak przystrajano bożonarodzeniowe drzewko zanim znane był te wynalazki cywilizacji? Wówczas dekoracją mogły zostać jedynie naturalne rzeczy i dzieła ludzkich rąk. Jak zatem wyglądały ludowe ozdoby świąteczne?
Naturalne dekoracje
Przystrajanie podłaźniczki czy choinki to ważny element świątecznych przygotowań. Rankiem w Wigilię, gospodarz wychodził do lasu i przynosił, upatrzone wcześniej, najpiękniejsze drzewko. Następnie przystępowano do strojenia: między innymi w dary natury, czyli czerwone jabłuszka i orzechy.
Szczególnie istotne były jabłuszka. Niektórzy nazywali nawet podłaźniczkę „rajską jabłonią”, co świadczy o tym, że jabłek musiało być na niej sporo. Dlaczego akurat jabłka? W dawnych wierzeniach owoc ten, obok kaszy i grochu, był pokarmem zadusznym – a Wigilia i święta czasu przesilenia zimowego to okres, kiedy dusze przodków przebywają na ziemi. Jabłko z podłaźniczki lub choinki nabiera cudownych właściwości np. chroni przed bólem zębów.
Orzechy także ma swoje symboliczne znaczenie – wiąże się z płodnością, miłością oraz życiem pozagrobowym. W późniejszych czasach orzechy wieszane na świątecznym drzewku owijano błyszczącą folijką lub papierem, dzięki czemu wyglądały jeszcze atrakcyjniej.
Światy
Wiele ozdób, które wisiały na choince w dawnej chacie było wykonanych z opłatka. Opłatki od zawsze traktowano z wielkim szacunkiem, uważano je za dar Boga. Ich obecność w domu miała przynosić szczęście, pokój oraz Boże błogosławieństwo, więc chętnie umieszczano je na bożonarodzeniowym drzewku. Jeszcze przed świętami dziewczęta lub gospodyni przygotowywały ozdoby: wiszące duże koła, kapliczki, wieżyczki składane z opłatków czy mniejsze i większe światy. Świat to okrągła, przestrzenna dekoracja złożona z kilku kółek opłatków, którą skleja się za pomocą śliny. Często umieszczano go na wierzchołku podłaźniczki.
Ludowe ozdoby świąteczne
Powyższe ozdoby z pewnością są najstarszymi dekoracjami świątecznymi. Nieco później, wraz z większą dostępnością materiałów plastycznych, pojawiły się kolejne dodatki na choinkę – małe pajączki ze słomy i bibułek oraz łańcuchy. Takie zdobienia wymagały poświęcenia większej ilości czasu na przygotowania. Pajączki były odwzorowaniem dużych pająków, ale w o wiele mniejszych rozmiarach: wyplatano jeden baldachim słomiany z bibułkowymi kwiatami na rogach lub składano jeden ostrosłup ze słomek i dokładano papierowe dodatki. Choinka z takimi ozdobami musiała wyglądać zachwycająco!
Wpis powstał w ramach projektu Rok w kwiatach.