Czy wiesz, że drukowanie spódnic było możliwe ponad sto lat przed wynalezieniem drukarki 3D? Drukowane materiały były szeroko dostępne i chętnie używane przez tysiące kobiet pod koniec XIX wieku. Popularna farbanica czy drukowanka to spódnica, na której wybijano wzory. Drukarnie działały w wielu miejscowościach, dzięki czemu kobiety mogły indywidualnie dobrać kolory oraz szablony. W niektórych regionach zachowały się w stroju ludowym i są noszone do dziś.
Na zdjęciu głównym znajduje się wzornik druków batikowych – jeden z eksponatów Muzeum Etnograficznego w Krakowie.
Drukowanie materiału, czyli co?
Materiały zdobione poprzez nadrukowanie na nich wzorów były znane już w starożytności. W ten sposób wytwarzano kolorowe tkaniny w Indiach, Egipcie czy Indonezji wiele setek lat przed Chrystusem. Na ziemiach Słowiańszczyzny ta technika stała się bardzo popularna w drugiej połowie XIX wieku. Drukowanie tkaniny to miejscowe zabarwianie jej na określony kolor lub kolory z zachowaniem takich samych odległości między wzorami.
Najpopularniejszym sposobem na uzyskanie żadnego wzoru był druk batikowy. Na materiał nanoszono wzór za pomocą specjalnego stempla namoczonego w wosku lub innej substancji niepochłaniającej koloru. Wówczas całość zanurzano w farbie. Dzięki temu wzór pozostawał biały (w kolorze naturalnym), a reszta barwiła się, zwykle na kolor indygo. Zdarzało się, że drukowano materiał na więcej niż jeden kolor. Drukowanie materiału odbywało się również poprzez odbijanie farby bezpośrednio na tkaninie. Zwykle odbijano wzory w białym kolorze na jasnych materiałach, np. w kolorze różowym lub jasnozielonym. Zdarzało się również, że nanoszono kolorowe wzory na tkaninach w białym kolorze.
Spódnica na zamówienie
W czasach świetności drukowanych materiałów ich dostępność była bardzo duża. Drukarnie można było spotkać w każdej większej miejscowości, gdzie odbywały się targi i jarmarki. Kobiety przynosiły lub kupowały swój materiał, zanosiły go do drukarzy, gdzie, wedle uznania, wybierały stemple i następnym razem odbierały gotowe zamówienie. Drukowanie materiału było tanie i odbywało się bardzo szybko, co sprawiło, że wzorzyste materiały w kolorze niebieskim zyskały bardzo dużą popularność na Podhalu, Orawie, Spiszu oraz na terenie dzisiejszej Słowacji.
Materiały drukowane na zamówienie zwykle wykorzystywano na spódnicę i zapaski, ale również na chustki czy bluzki. Popularna była także wzorzysta pościel. Na przełomie XX wieku drukowanki zaczął wypierać fabryczny tybet, który szybko rozprzestrzenił się na terenie całej Małopolski.
Farbanica, drukowanka, modrotlacz i inne
Spódnica łemkowska ze zbiorów Muzeum – Dwory Karwacjanów i Gładyszów, dzięki muzeum.malopolska.pl
Spódnica orawska ze zbiorów Muzeum – Orawski Park Etnograficzny w Zubrzycy Górnej, dzięki muzeum.malopolska.pl
Spódnica podhalańska ze zbiorów Muzeum Tatrzańskiego
Spódnice drukowane techniką batikową były bardzo popularne w większości grup etnograficznych mieszkających w polskich górach. Do dziś przetrwały w damskich strojach orawskich, babiogórskich, górali sądeckich, śląskich oraz Łemków. Coraz częściej wykorzystywane są również w strojach innych grup – ich starszych typów lub w strojach dziecięcych. W różnych regionach spódnice drukowane techniką batiku nosiły inne nazwy, co było związane z m.in. z kontaktami handlowymi z obcokrajowcami.
Drukowane materiały wybierano na spódnice również w innych częściach Małopolski. U Lachów Sądeckich największą popularność zyskały tzw. różowiaki, czyli różowe materiały z odbitym wzorem w kolorze białym. W starszych typach stroju krakowskiego często występowały zapaski w kolorze białym z kolorowym wzorem roślinnym.