W powszechnej opinii utarło się, że czerwone korale to jedyna biżuteria kobiet z dawnej polskiej wsi. Tymczasem na dawnych fotografiach znajdujemy liczne przykłady ozdób dopiętych do czerwieniących się sznurów: krzyżyki do korali, medaliki i medaliony oraz szkaplerze.
Zdjęcie główne: Muzeum Etnograficzne w Krakowie
Przeczytaj o czerwonych koralach.
Święte dodatki
Ozdoby dopinane do korali były modne wśród mieszkańców wsi do czasów I wojny światowej. Krzyże i medaliki noszono najczęściej do sznurów korala prawdziwego, a zakładały je mieszkanki najbogatszych regionów południowej Polski: m.in. Krakowianki, Laszki Sądeckie, Podhalanki, Rzeszowianki. O tym, że były to wyjątkowe dekoracje świadczy fakt, że w czasie żałoby, adwentu i Wielkiego Postu nigdy ich nie zakładano. Krzyżyki miały duże znaczenie symboliczne dla noszących, były również święcone, a podczas pielgrzymek pocierano nimi święte obrazy. Dzięki temu zyskiwały cudowną moc i mogły zastąpić obrazek podczas modlitwy.
Krzyżyki do korali
Krzyżyki wykonywane były przez złotników na specjalne zamówienie gospodyń czy gospodarzy. Materiałem był najczęściej bakfon lub mosiądz, a najdroższe robiono nawet ze srebra lub złota. Zwykle miały formę krzyży greckich lub rycerskich – o równych ramionach. Krzyżyk zawieszano na najdłuższym sznurze korali, na środku, aby dumnie prezentował się na dekolcie. Zdarzało się, że kobiety przywiązywały do krzyża niewielką kokardę.
Proste krzyże, bez zbędnych zdobień popularne były zwłaszcza u Lachów Sądeckich i na Podhalu. Tam dekoracje ograniczały się do rytów w kształcie gwiazdek lub gałązek. W okolicach Krakowa na krzyżykach umieszczano natomiast pięć korali prawdziwych lub ich imitacji – jeden na środku i po jednym na każdym z ramion krzyża. Takie krzyże stanowiły wyjątkowe przedłużenie naszyjnika dodatkowo zdobiąc dekolt Krakowianki.
Medaliki i medaliony
Oprócz bogatych krzyży u korali gospodynie zawieszały również zwykłe krzyżyki, medaliki i inne, nie tylko religijne ozdoby. Końcem XIX wieku popularność zyskały medaliony wykonane z austriackich monet. Aby je umieścić przy koralach, przylutowywano dekoracyjny ażur i zawieszkę. Najczęściej jednak kobiety nosiły koraliki i medaliki kupowane podczas pielgrzymek. Dewocjonalia wykonywano z tanich kruszców, dzięki czemu prawie każdy mógł sobie pozwolić na ich zakup. Kilkucentymetrowe krzyżyki noszono pojedynczo lub nawet po kilka naraz. Medaliki te prawie zawsze przedstawiały wizerunek Matki Boskiej, na odwrocie umieszczano sceny Ukrzyżowania, Świętą Rodzinę lub świętych. Oprócz metalowych, w sanktuariach oferowano również medaliki ze szkła w kolorze czerwieni, zieleni, żółci i innych.
Krzyżyki do korali to już nieco zapomniana urocza ozdoba, która niegdyś dla wielu była jednym z najważniejszych elementów odświętnego stroju ludowego. W muzeach etnograficznych zachowały się piękne egzemplarze krzyżyków, które świadczą o umiejętnościach złotników i dobrym guście zamawiających.